Dożynki Gminne 2019

Mimo że pogoda nie rozpieszczała, to zabawa na tegorocznych dożynkach była przednia. Święto plonów uświetnił zespół ŁZY, a wcześniej publiczność rozbawiał kabaret DNO. Gminne dożynki rozpoczęły się oczywiście od mszy dziękczynnej koncelebrowanej w cedrowskim kościele. Po niej dożynkowy korowód udał się na boisko przy nowej hali sportowej.

Tu publiczności zaprezentowały się dzieci ze szkół w Wocławach i Cedrach Wielkich.

W tym roku zaszczytna rola starostów dożynek przypadła Halinie i Bogusławowi Kamińskim ze Stanisławowa, którzy od 1984 roku prowadzą samodzielnie gospodarstwo rolne. Na początku gospodarzyli na 2 ha, a dziś z synami uprawiają ponad 100 ha.

– Szanowni gospodarze naszej gminy! – zwracał się do wójta Janusza Golińskiego i przewodniczącej rady gminy Justyny Słowińskiej starosta dożynek. – Przekazujemy ten bochen chleba wypieczony z tegorocznych zbiorów. Chcielibyśmy, byście dzielili go Państwo sprawiedliwie, tak żeby wystarczyło do następnych żniw. Wszyscy wiemy, że mamy takiego gospodarza gminy, który dzieli już od kilkunastu lat, a robi to doskonale, bo nawet zostaje.

– Wspólnie z przewodniczącą rady gminy obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby rzeczywiście nikomu na stole tego chleba nie zabrakło – zapewniał Janusz Goliński. – Jest to dla mnie zaszczyt, że właśnie z Waszych rąk możemy otrzymać ten dożynkowy bochen chleba. Mam nadzieję, że ten deszcz, który jest tak upragniony przez naszych rolników, nie pokrzyżuje nam dzisiejszej imprezy. Dziękuję wszystkim rolnikom za trud włożony w ich pracę. W skali całego kraju ten rok nie był szczęśliwy, ale dla żuławskich rolników był raczej udany.

Dodajmy w tym miejscu, że mieszkańcy Stanisławowa zajmują się produkcją i sprzedażą kwalifikowalnego materiału siewnego pszenicy ozimej i jarej oraz grochu, ale też uprawą rzepaku.

– Startowaliśmy w różnych konkursach. Ostatnio braliśmy udział w konkursie „Bezpieczne gospodarstwo rolne”, w którym zajęliśmy 1. miejsce na Pomorzu. Dzięki temu już w najbliższy piątek będziemy mieli przyjemność odwiedzić Pałac Prezydencki – mówią Halina i Bogusław Kamińscy.

Dożynki były też okazją do wręczenia nagród w konkursie „Piękna Wieś Pomorska”. Przypomnijmy, że w kategorii „wieś” wygrały Koszwały przed Wocławami.

– Dziękuję mieszkańcom, którzy przyczynili się do tego sukcesu, ale również naszym strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Koszwałach – dziękowała Justyna Słowińska.

Z kolei w kategorii „zagroda nierolnicza” bezkonkurencyjna okazała się Halina Jamroszka z Miłocina, zaś Alicja i Jan Wesołowscy z miejscowości Trutnowy zajęli 2. miejsce.

Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem dożynek w Gminnej Bibliotece Publicznej odbyło się Ogólnopolskie Czytanie, a na Martwej Wiśle odbył się Dożynkowy Turniej Wędkarski, w którym zwyciężył Zdzisław Gruszka. W turnieju sołectw – które rywalizowały w konkurencjach: kulinarnej (nalewka tradycyjna), rękodzielniczej (strach na wróble), sprawnościowej (twoja moja oraz dojenie krowy) – bezkonkurencyjna okazała się ekipa Cedrów Małych. Kolejne miejsca na podium zajęły sołectwa Koszwały i Leszkowy. Z kolei najpiękniejszy wieniec dożynkowy przygotowali mieszkańcy Stanisławowa. Dla dzieci przygotowano mini park rozrywki, a chętne maluchy mogły wziąć udział w zabawie animacyjnej. Gości bawił zespół Stent oraz Kabaret DNO, a gwiazdą wieczoru był zespół ŁZY. Żadne święto nie może się obejść bez dobrej zabawy, a tę gwarantował na koniec tegorocznych dożynek zespół „2+2”.