Za miłość do kraju skazani na tortury i śmierć

1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy wyklętych”. Uroczystości upamiętniające żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia obchodziliśmy także w naszej gminie.

W Giemlicach odprawiona została msza w intencji niezłomnych, a z historią tamtych czasów zapoznał zebranych Daniel Czerwiński z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, który poruszył kwestie „Żołnierzy wyklętych w powojennej Polsce”.

Wybór Giemlic na miejsce obchodów nie był przypadkowym, ponieważ właśnie tu, na miejscowym cmentarzu znajduje się grób żołnierza wyklętego – Franciszki Pomarańskiej ps. Błyskawica, która była łącznikiem porucznika Augustyna Westphala z tajnej organizacji wojskowej „Gryf Pomorski”.

- Starsi mieszkańcy pamiętają, a młodsi – mam nadzieję, że wiedzą, że w 1945 roku okupację niemiecką zastąpił reżim komunistyczny. Wielu Polaków walczyło nadal o wolną Polskę, wielu znalazło się w więzieniach, wielu było torturowanych i zabitych. Byli wywożeni na Syberię albo mordowani i grzebani w bezimiennych grobach. Zostali ukarani za miłość do swojego kraju. Im także należy się pamięć i chwila zadumy – komentuje wójt Janusz Goliński.

Dodajmy, że jeszcze 3 marca w domu podcieniowym w Miłocinie odbędzie się spotkanie, którego tematem będzie „Milicja Obywatelska a niezłomni”. Poprowadzi je Michał Sywula, autor książki „Milicja Obywatelska w województwie gdańskim w latach 1945-49”. Początek spotkania o godz. 17.00.